3 gru 2013

Sally Hansen Nailgrowth Miracle beautiful Berry 280

Jak pamiętacie (albo i nie :D) ostatnio zakupiłam sobie dwa lakiery Sally Hansen Nailgrowth Miracle. Dzisiaj przychodzę do Was z numerem 280, a jest nim kolor Beautiful Berry :)
O lakierze słów kilka
Ekskluzywna propozycja Sally Hansen – kolorowy lakier do paznokci stworzony na bazie kultowej złotej odżywki Nailgrowth Miracle. Dzięki bogactwu minerałów i składników odżywczych wpływających na poprawę kondycji paznokci, m.in. białko sojowe, kreatyna, biotyna, multiwitaminy to idealny wybór dla wszystkich, którzy cenią sobie nie tylko piękny kolor, ale również dbają o kondycję swoich paznokci!

Najnowsza technologia stymulująca wzrost płytek nawet o 30% w ciągu 5 dni, większa odporność na łamanie i rozdwajanie paznokci i wysoka trwałość – nawet do 7 dni!

Wyprofilowany pędzelek umożliwia dokładne rozprowadzenie lakieru na płytce bez prześwitów i zgrubień. Jest to lakier stosowany w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych i podczas domowej pielęgnacji paznokci – po prostu musisz go mieć!
okazik.pl

Cena
13,3ml / 9,99zł

Dostępność
Ja swój kupiłam TUTAJ.

Moja opinia
Pierwsze co, jak otworzyłam buteleczkę, to sobie pomyślałam, że pędzelek jest za duży i może być nieporęczny - bardzo się myliłam! Pędzelek jest świetny. Za jego pomocą można dokładnie rozprowadzić lakier na płytce.
Jeśli chodzi o inne obietnice, to 7 dni ten lakier na pewno nie wytrzyma. Ja na drugi dzień miałam już małe odpryski, które można pominąć. Ale na trzeci czy czwarty dzień trzeba już go zmyć.
Tak samo w ciągu 4 dni nie zauważyłam, żeby płytka paznokcia jakoś szybciej mi rosła. Na temat rozdwajania i łamania się też nie wypowiem, bowiem staram się nosić krótkie i doprowadzam paznokcie do dobrej kondycji :)
Jednak kolor bardzo mi się podoba :)

Widać "biedną" płytkę...
Z tej serii mam jeszcze jeden kolor, ale póki co musi poczekać w kolejce :)

Ostatnio strasznie bąbelkują mi się lakiery na paznokciach. Może ktoś coś doradzić w tej sprawie?

Charlotte

14 komentarzy:

  1. ładny kolor. co do bąbelków to nie wiem czym to jest spowodowane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kolor :) Też czasem mi się pojawiają bąbelki, ale rzadko i trudno mi określić, jaka jest tego przyczyna, chociaż czasem się zastanawiam czy nałożenie bazy coś by zmieniło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ładny ten kolorer, mam bardzo podobny, ale innej firmy. A bąbelkowanie to może kwestia bazy pod lakier? Nie wiem w sumie. Przy okazji jeśli masz ochotę zapraszam Cię na moje świątecznie rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładny kolor ;-)
    a co do bąbli.. może poczekaj aż pierwsza warstwa dobrze wyschnie i wtedy nałóż drugą, jeżeli oczywiście stosujesz dwie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor ładny mam podobny i bardzo go lubię tylko z Yves Rocher :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja miałam ostatnio zakupić sobie Sally Hansen ale Sugar ;p Jestem zakochana w piaskowych lakierach

    OdpowiedzUsuń
  7. Zupełnie nie mój kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny ten bordowy kolorek :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia