25 maj 2019

Dzisiaj należy do mnie - Agnieszka Dydycz



„Dzisiaj należy do mnie” to ciepła i napisana z ogromną dozą optymizmu opowieść o prawdziwych miłościach, przyjaźniach, sile i odwadze, która jest w każdym z nas, oraz o ponadczasowej determinacji w poszukiwaniu własnej drogi do szczęścia. Dla każdego innej, w innym miejscu na ziemi. Główna bohaterka z humorem i dystansem myślami wraca do przeszłości. Wiele z jej wspomnień dotyczy ludzi, których kiedyś poznała, pokochała, a nawet straciła. Jedni przemknęli przez jej życie niemal niezauważeni, drudzy pojawili się znienacka i równie niespodziewanie zniknęli, a jeszcze inni zadomowili się w nim na dobre. Kama korzysta więc z ich doświadczeń, ale też uczy się na własnych błędach. Ta słodko-gorzka historia, pełna barwnych postaci, zaskakujących wydarzeń, odważnych decyzji oraz wyborów, jest niepowtarzalną lekcją życia. Skłania do przemyśleń, inspiruje, bawi i wzrusza, a potem zostaje z nami na długo. Bo to, co wydaje się końcem, jest zarazem początkiem…"

***

Kama jest dość specyficzną osobą. Przynajmniej ja ją tak odbieram. I wcale nie chodzi o to, że ma styczność ze starymi duszami. Kiedy zapada w sen, staje się na moment jedną z nich i przeżywa to samo, co one. Z początku jest to dla niej dziwne, ale z czasem rozumie, że to nie byle co. Uczy się jak z tym żyć i jak składać w całość te wszystkie elementy.

Dziewczyna nie ma lekko w życiu. Mam wrażenie, że z każdym rozdziałem życie daje jej jeszcze bardziej w kość, ale Kama się nie poddaje i nie załamuje. Bierze wszystko na klatę i rusza dalej. Jest naprawdę silna, patrząc na to, przez co musiała przejść.

Odnoszę też wrażenie, że ciągle szuka prawdziwej siebie. Nie ma konkretnego pomysłu na siebie, na przyszłość. To co życie jej daje, to przyjmuje to, bo nie ma nic do stracenia. Powiem szczerze, że ja bym tak nie mogła. Nie wyobrażam sobie, żeby żyć tak bez pomysłu, celu i jakiegoś planu.

Ma świetnego brata i każdemu życzę takiego rodzeństwa. Bardzo go polubiłam i cieszę się, że zawsze przy niej był.

Nie spodziewałam się, że ta książka tak bardzo mi się spodoba. Przyznaję się, że na początku nie zainteresowała mnie, ale im więcej pozytywnych recenzji czytałam, tym bardziej chciałam się sama przekonać. I wiecie, co? Cieszę się, że zmieniłam zdanie i postanowiłam ją przeczytać, bo książka bardzo mi się spodobała. Pomysł na nią naprawdę się udał autorce, choć jej styl był dla mnie trochę ciężki i męczący. Ale da się to znieść :)

To naprawdę ciepła historia i gorąco ją Wam polecam :)

Tytuł: Dzisiaj należy do mnie
Autorka: Agnieszka Dydycz
Ilość stron: 480

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu MUZA.


27 komentarzy:

  1. Cieszę się, że polecasz. Ja jednak na razie mam co czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę ,że w przyszłości sięgnę po tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi przyjemnie. Może w wakacje uda mi się przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak już nadrobię książki, które mam w planach od jakiegoś czasu to z chęcią sięgnę po tą książkę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Będę miała tę książkę na uwadze. Zainteresowała mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam ostatnio pozycję w Empiku. Wpisałam ją na listę do przeczytania, ale kolejka jest tak długa, że ogarnę to chyba na jesień :D
    Kasia | mój blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio wszędzie nadrabiam na tę książkę i muszę przyznać, że jestem jej ciekawa 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że można zajrzeć - sama okładka wizualnie jest przyjemna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na chwilę obecną mam inne książki w planach, ale za jakiś czas chętnie po nią sięgnę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Już sam tytuł książki jest sam w sobie bardzo inspirujący :) Nie słyszałam chyba wcześniej o tym tytule, ale przy tylu premierach na miesiąc - można się troszkę pogubić :D

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  11. Czuję się zaintrygowana. Recenzje innych blogerów tak mają, że zmieniamy przez nie zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Skoro styl jest ciężki męczący, to ja jednak odpuszczę sobie tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mało szczegółów podałaś :P. Ciekawa jestem co to za przeszkody w życiu i czy pojawiła się tam jakaś miłość :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytała i też miło przy niej spędziłam czas :)
    Pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia